Szkoła Twórczości Improwizowanej - STI

no i napisalem.

Sirriann rusza do przodu,
Czarem rzuca znowu.
Atakuje śmiesznego demona
Co niema już ogona.
Lecą pociski z kamienia,
A dokładnie z krzemienia.
Lecą wciąż na nowo,
Wybuchając ogniowo.
Lecz demona to nie rusza,
On wszystkie kamienie skrusza.
Sam rusza do ataku,
Z ręką w zamachy,
Wpada na Sirrianna,
Poczym pada na kolana.
Pędzący kamień w niego,
Trafia w głowę jego.
Niszczy demona złego,
Zostawiając Sirrianna samego,
Trochę po walce zmęczonego.
Sirriann bohaterem zwany,
przechodzi przez miasta bramy,
przez wszystkich opiewany.
Mistrzem ery przezywany.

mam nadzieje ze sie spodoba

Dzień ten tak długo oczekiwany
Nastał bez zapowiedzi
Bohater - Sirriannem zwany
Rumakiem na walkę jedzie
Na walkę z tą potworą
Co strzeże Końca Ery
Rycerzy nocną zmorą
Tak - do niej Sirriann bierzy!
Walka dwóch najpotężniejszych
Nie bez znaczenia dla ludu
Kto się okaże silniejszy?
A wynik tego trudu
Może otworzyć drzwi Nowej Erze
Szóstej z kolei od Powstania
Więc dalej dalej bohaterze!
Coś się już podjął zadania
Zabicia potwory! Walkę zacznij!
Sirrian chwycił swój miecz
Lecz sam znalazł się w matni
Otoczył go potwór - paskudny wręcz
Ostrze miecza w powietrzu świsnęło
A demon-potwór nie był zbyt szybki
Ogromną siłą potworę dźgnęło
Jednak skóra tego co w Nottern mieszka
Mocniejsza niż miecz Sirrianna
I uderzenia siła ciężka
Złamała miecz - a tylko mała rana
Rozcięła rękę demona
Dla niego rana nieznacząca
Więc Sirrianowi daleka korona
Którą dostaje zwycięzca
Sirrian, Mrok Duszy zebrał siły
By wykorzystać magii moc
A potworę zaprowadzić do mogiły
Tymczasem zapadła noc
Błysnęło, jaskinię rozświetliło
Światło Sirriana dłoni
To światło demona zraniło
I nic go nie ochroni
Promień magii przeciął go w pół
Ale potwór miał jeszcze dość sił
Choć się ku śmierci snuł
I przedśmiertnie się wił
Ostatni cios - szpon ku górze się wznosi
Spada w dół, ku Sirriannowi
Co o pomyślność bogów prosi
Bogowie maga popierają znowu
I ten unika ciosu szybko
A potwór w męcę umiera
Czarodziej wyszedł bez krzywdy
Sirriann wrota Nowej Ery otwiera
O dniu chwały - człowiek dokonał
Niemożliwej dla człowieka rzeczy
Demon z Nottern skonał
Czarodziej się mocno zmęczył
Teraz zaś od nowa wszystko
Prócz sławy - ta na zawsze będzie
Sirrian, Mrok Duszy - to nazwisko
Kto go nie pozna - będzie w błędzie

no ok 35 min ^^ Ale starałem się i troche długa ta improwizacja

Ostatnia to droga Feniksa złotego,
W erze tej, niemal niezwyciężonego.
Razem tym leci obejrzeć walkę, wszechmocnego stwora,
I czarodzieja potężnego, chcącego zwalczyć ciemności potwora.
Jedzie pod górę, otulony jasności poświatą.
Na rumaku potężnym, w bezwzględności równej katom.
Nie ima się go ciemność, ni wszelka szkoda.
Jedzie zwalczyć cel swój: stwór z Nottern, do chwały przeszkoda.

Feniks gładko ląduje, przy wejściu jaskini.
Błogosławi śmiałka. Niech nie skończy jak inni.
Sirrian takie jego imię.
Zeskakuje z rumaka. Zacięty jest – patrząc po minie.
Mrok ucieka, ciemności oddalają się od niego.
Śmiałek to potężny, wyglądający na niezrównanego.
Powoli wchodzi, do czeluści, pod górami jaskini.
Potwór mroku już czeka, złość swą rozpala, i mroczne modły czyni.
Sirrian dłoń jaśniejącą już wznosi.
Stwór zrodzony z ciemności,
mroku kulami powietrze rosi.
Śmiałek z trudem, wszystkie podpala.
Już jasność w jaskini, serce śmiałka rozpala.
Potwór podstępny, cios szponem zadaje,
Rani głęboko, lecz zabić nie udaje.

Rozzłoszczony mag siły swe zbiera,
Płomień w jego oczach na pomoc duszę tu poległych zbiera.
Kula jasności przebija pancerze.
Oślepiony potwór umiera. To ostatnia walka w tej erze.
Zwycięski mag okrzyk, bojowy już wznosi,
Pod cielskiem potwora, krew czarna zieloną trawę rosi.

Chwała Sirrianowi, cześć mu oddajcie,
Czas na jasności erę, miecze swe schowajcie.
Biesiadujcie, i pijcie, bo teraz możecie,
A ciemność kiedyś wróci, i nic na to nie pomożecie…

Dobrze. Omówię teraz pokrótce Wasze prace.

Fist.

Zacząłeś opis dopiero pod koniec walki... Dlaczego nie pozwoliłeś nam w niej uczestniczyć od początku? Fragment o tym, ze potwór jest bez ogona wywołał uśmiech na mojej twarzy. Oczywiście poezja sowizdrzalska jest bardzo potrzebna, gdy gawiedź trzeba zabawić, jednak ja ot tego utworu oczekiwałam czegoś innego. Powinieneś zalać nas patosem.... Takie jest moje zdanie. Oczywiście po pewnym czasie odnajdziesz swój styl i jezeli lepiej beda wychodziły Ci zabawne teksty to super. Ludzie bardzo je lubią. Gdy Nowa era przeminie goście chaty z pewnościa chętnie posłuchaja piesni o Sirriannie podanej w przystępny sposób. Widzisz wiec, ze ma to swoje dobre strony...

Finch.

Dobrze by było gdybyś rym trzymał... Koncepcja doskonała. walka od poczatku do końca jest przedstawiona. Bohater jest opiewany. Byłoby bardzo dobrze gdybyś rym złapał... No i to jest niestety Twoja jedyna praca...

Drago.

Nieźle. Walka przedstawiona dość szczegółowo. Rym jest. Patos też.
Dobra praca.

Podsumowując

Widzę, ze Fist ma problemy z koncepcją prac. Finch z rymem... Dlatego teraz podpowiem Wam co robić:

Fist. Musisz postawić się w roli słuchacza. Wyobraź sobie co on by chciał usłyszeć (to odnosnie ostatniej pracy). Pomysły na pieśni możesz i powinieneś czerpać z Impa. Pisz o swej profesji.Dobrze ją znasz więc możesz opisywać co robisz i Impie...

Finch. Kiedy ja mam problemy z rymem zmieniam szyk wyrazów i sprawdzam pod który mam rym. Zreszta i tak zawsze to robię by zobaczyć czy lepszego nie będzie... czasami przebudowuje cały utwór by rym złapać. W takiej sytuacji trzeba po prostu kombinować.

Drago. Po prostu ćwicz.

Czy jesteście gotowi do zajęć teoretycznych? Może jakieś pytania, uwagi?

Ja mam problemy z rymem ?

Finch. To twoja jedyna praca, a wiersz miał rym krzyżowy co jest trudne. Generalnie jest oki. Tak tylko zauważyłam pewne odchyły... Smile

niewiem, mi sie podoba to co napisalem, moze nie zajelo mi to duzo czasu, ale jest fajne, mialo byc smieszne, bo z takiego zalozenia wychodzilem, ale skoro to ma byc cos pozazniejszego to jak chcesz moze sie jeszcze pomeczyc i napisac jeszcze raz. chyba ze idziemy dalej z materialem.

aha i co z tymi lekcjami na chacie gaw., byla jakas? bo ja jakos niemialem okazji wpasc na kompa w odpowiedniej chwili i niewiem czy bylo czy nie. ( jesli tak to mozna by wkleic ta lekcje na forum?)

Cytat:

Drago. Po prostu ćwicz.

Czy jesteście gotowi do zajęć teoretycznych? Może jakieś pytania, uwagi?

Jak na razie nie mam pytań, ni uwag.... Very Happy

Fist, nie przejmuj się, ja też na żadnej lekcji (jeśli były Very Happy

) byłem nieobecny. Niestety brak czasu...

Tajra -> oj nie jedyna moja praca x] ale jak chcesz to jeszcze cos dopiszę...(możesz mi temat podsusnac, jak nie to sam coś wymyślę) Pani Profesor xD

Chciałem tylko napisać, że zgłasza się spóźniony uczeń Smile

(bardzo o czasie w dodatku...)

Już tłumaczy mi o rymach
(niezbyt przy tym się nadyma)
Tajra co Czeka, Anielica
Oraz STI belferzyca
Głos jej ciepliwy, spokojny
Dar uczenia - bardzo chojny
Finch jak zwykle, on wie swoje
On i kształcenia znoje?
Nie ma racji całkowicie
Tajra uczy znakomicie
Może i Finch umie rymować
Lecz powinien się hamować
Uczyć się improwizacji
Aż nadejdzie czas wakacji
I odrzuci księgi naukowe
(Choć pióro w dłoni gotowe)
Ruszy w świat bliski i daleki
Góry, morza, łąki, rzeki
Krakowskie uliczki, natchnienia oazy
Nawet jeśli słońce parzyć
Nieubłagalnie będzie -
Bo w wielkim Finch w byłby błędzie
Gdyby odrzucił pisanie
Poważne czy rymowanie
Ćwiczyć nie pod Tajry okiem
Kolejnym w rozwoju krokiem
Pod ostrzem samokrytyki -
Małe pochwały, wielkie wytyki
Finch jednak wie o co tu chodzi
Najlepiej przecież Tajra doradzi!

10min...musze popracowac^^
dlatego nie lubię rymować xP (a kiedyś takie fajne sgloskowce pisałem..same z siebie równiotkie)

To było wczoraj na chacie. Takie swobodne zajęcia Smile

*Z.M* Elleni Qartiz, Gwiazda Poranna *Z.M* szepcze: Witaj Chali, Witaj Warlas,ale teraz Cśśśś.. Tajra śpiewa.. / Auster- to moja sowa, DIna
*Z.M* Chali, Książe Miasta Bram *Z.M* Słucha śpiewu Tajry... Iście anielski głos.
Anioł ¶ Tajra, Czekająca -F- mówi: "Jak tęcza po deszczu zimnym/Jak napój o smaku winnym/Jak wiatr co w polu wolnością się cieszy/Jak kapłan gdy bezbożnika rozgrzeszy.../Taka była i taka już będzie,/Oczyma mej duszy widzę ją wszędzie./W każdym drzewie, kamieniu, potoku,/Nigdy też nie zapomnę tamtego widoku,/Kiedy w Chacie spotkały się nasze spojrzenia,/ Wtedy poczułam, że świat mój się zmienia./Tyle jest w niej bezinteresownej dobroci,/"Serce jej swym ogromem świat cały ozłoci"./ Takie myśli po mej głowie błądziły, gdy na nią patrzyłam./ Z szacunkiem głowę swą szybko schyliłam./ Imperium rozkwitało kiedy z nami była./ Jej postać na zawsze w sercu pozostanie miła./ I nie jest ważne, że nieśmiertelność utraciła./ Ważne jest to, by zawsze sobą była."
¶ Deithe, Serce Mroku -F- Witam wszystkich, kochani Tajro, Gotharze, Alice, Stello, Chali... i w ogóle all
Anioł ¶ Tajra, Czekająca -F- mówi: "Czy ktoś wie o kim jest ma pieśń?"
Thorgerd Chyżoręki wygląd jego na conajmniej zafascynowany wyglądał... śpiew pieścił jego małżowiny uszne niczym morskie fale, piaszczystą plażę
*Z.M* Elleni Qartiz, Gwiazda Poranna *Z.M* Podczas śpiewu Tarjy do Chatki, wlatuja różnobarwne motyle...
-M- Sven, Sługa Zła -Z- mówi: "Tajra - ja pasuję, nie mam pojęcia"
¶ Deithe, Serce Mroku -F- Podziwia pieśń anielicy
*Z.M* Warlas Pomocna Dłoń *Z.M* mówi: "Tajra owacja na stojąco dla ciebie"
¶ Alice -F- mówi: " Anioł ¶ Tajra, Czekająca -F- mówi: "Czy ktoś wie o kim jest ma pieśń?" < Joana?"
Anioł ¶ Tajra, Czekająca -F- mówi: "Brawo Alice "
*Z.M* Xena, Królowa Elfów *Z.M* Wsłuchana w pieśń Tajry razem ze swoją sówką wmada na Chaliego
*Z.M* Xena, Królowa Elfów *Z.M* mówi: "Tajra, Sing a next song"
Thorgerd Chyżoręki moja nacja, moja tonacja / moja nacja, moja tonacja../
Thorgerd Chyżoręki przestał.. uff.. w końcu.. odchodzi zamyślony w kąt
¶ Deithe, Serce Mroku -F- pomocnym ramieniem podeprze//
Anioł ¶ Tajra, Czekająca -F- mówi: "Z.M* Xena, Królowa Elfów *Z.M* mówi: "/i każdy słowem każdego wesprze/"<--- bo my jestesmy ludzie a nie jakieś wieprze"
*Z.M* Xena, Królowa Elfów *Z.M* mówi: "/ ile jeszcze razy powtarzać mamy, wszyscy się uwielbiamy"
*Z.M* Xena, Królowa Elfów *Z.M* mówi: "/tak rok po roku/ i dzień po dniu/ od losu mamy nas obu"
¶ Deithe, Serce Mroku -F- mówi: "*Z.M* Xena, Królowa Elfów *Z.M* mówi: "/ ile jeszcze razy powtarzać mamy, wszyscy się uwielbiamy" <-- i nawzajem sobie pomagamy//"
Anioł ¶ Tajra, Czekająca -F- mówi: "swoim towarzystwem się zabawiamy"
-M- Sven, Alchemik -Z- mówi: "¶ Deithe, Serce Mroku -F- mówi: "*Z.M* Xena, Królowa Elfów *Z.M* mówi: "/ ile jeszcze razy powtarzać mamy, wszyscy sięuwielbiamy" <-- i nawzajem sobie pomagamy//" <- i piwo sobie popijamy"
*Z.M* Xena, Królowa Elfów *Z.M* mówi: "to chyba coś o dwójcer przyjsciół"
*Z.M* Warlas Pomocna Dłoń *Z.M* mówi: "i ciągle nowych przyjaciół szukamy"
*Z.M* Xena, Królowa Elfów *Z.M* mówi: "/jak nie mamy piwa to i wodę z klranu XD"
¶ Deithe, Serce Mroku -F- mówi: " -M- Sven, Alchemik -Z- mówi: "¶ Deithe, Serce Mroku -F- mówi: "*Z.M* Xena, Królowa Elfów *Z.M* mówi: "/ ile jeszcze razy powtarzać mamy, wszyscy sięuwielbiamy" <-- i nawzajem sobie pomagamy//" <- i piwo sobie popijamy" <-- i nieprzyjaciół... szturchamy//"
Anioł ¶ Tajra, Czekająca -F- mówi: "Jeden przez drugiego się podziwiamy"
-M- Sven, Alchemik -Z- mówi: "Kurczę...! Dołóż do tego podkład muzyczny i wyjdzie hip-hopowy hit "
*Z.M* Xena, Królowa Elfów *Z.M* mówi: "Razem na chatce gadamy/ różnymi tekstami wymiatamy"
*Z.M* Xena, Królowa Elfów *Z.M* Jak nabrudzimy to posprzątamy
¶ Deithe, Serce Mroku -F- mówi: " *Z.M* Xena, Królowa Elfów *Z.M* Jak nabrudzimy to posprzątamy < albo sobie po stołach polatamy//"
Anioł ¶ Tajra, Czekająca -F- mówi: "tyle poweru w sobie mamy"
¶ Deithe, Serce Mroku -F- mówi: "*Z.M* Xena, Królowa Elfów *Z.M* mówi: "/ ile jeszcze razy powtarzać mamy, wszyscy sięuwielbiamy" <-- i nawzajem sobie pomagamy//"
Anioł ¶ Tajra, Czekająca -F- mówi: "swoim towarzystwem się zabawiamy"
-M- Sven, Alchemik -Z- mówi: "¶ Deithe, Serce Mroku -F- mówi: "*Z.M* Xena, Królowa Elfów *Z.M* mówi: "/ ile jeszcze razy powtarzać mamy, wszyscy sięuwielbiamy" <-- i nawzajem sobie pomagamy//" <- i piwo sobie popijamy
¶ Deithe, Serce Mroku -F- mówi: " Anioł ¶ Tajra, Czekająca -F- mówi: "tyle poweru w sobie mamy" < że wróg leci do mamy"
*Z.M* Xena, Królowa Elfów *Z.M* Chali...Co robisz?
Anioł ¶ Tajra, Czekająca -F- mówi: "takiej zabawy Wam także życzymy
*Z.M* Warlas Pomocna Dłoń *Z.M* mówi: "Anioł ¶ Tajra, Czekająca -F- mówi: "tyle poweru w sobie mamy" Że przedmioty za darmo umagiczniamy"

Cera jak płatki białej róży,
Błękitne oczka mruży.
Może z ręki mi powróży,
Gdy wrócę z mej podróży.
-----------------------------------------

Pogrążasz się w ciemności,
Zostawiając swoje włości.
Patrzysz w śmierci oczy,
Która w mroku kroczy.
Wyobrażasz sobie,
Jak leżysz w grobie.
Nawet moce czarów nie pomogą,
Bo w chwili śmierci odchodzą.
Zostawiają cię samego,
W niewiedzy pogrążonego.
Zamykasz powieki,
Na wszystkie wieki.
Widzisz w tunelu światełko,
Nagle czujesz się lekko.
Dusza już się unosi,
Ona ciemności nie znosi.
Lecisz w stronę światła,
Gdzie wiara narasta.
Człowiek w jednej chwili odchodzi,
Czy kiedyś się na nowo odrodzi?
Nawet jeśli ktoś przy książkach siedzi,
Nie znajdzie odpowiedzi.
Jaka jest ostatnia myśl w ludzkiej głowie,
Czy ktoś się tego kiedyś dowie?
Czy przeżywasz życie jak trzeba,
By się dostać do nieba?
Czy dobro i zło istnieje?
Co się z tym światem dzieje?

( to w szkole napisalem Wink

)

Gdzieś poza krawędzią nicości
W miejscu złym do szpiku kości
Ostatecznym więzieniem zwanym
Przez ciemność i mrok ukochanym
Gdzie nie ma ścian i krat
Jest tylko nienawiść i kat
Gdzie każdy oddech sprawia ból
Każde uderzenie serca wprawia w drżenie
Gdzie każdy ma w umyśle oskarżeń ul
Każdy myśli tylko o jednym – zapomnienie
Tu strażnikiem jest wina osobista
Obmywająca ciało jak woda nieczysta
Własnym sparaliżowany cierpieniem
Niczym duszącym strumieniem
Cieniem własnym stać się siebie
Istnieć nawet nie o chlebie
Ale z potrzeby pokuty
W kajdany zakuty
Żalu...

*****************************

Kogo obarczyć winą?
Gdy kwiaty uczuć giną...
Kiedy koniec jest bliski
Każdy oddech jest śliski
Ziemia drży w posadach
W serca głębokich pokładach
Węże nienawiści unoszą łby
Bestie gniewu szczerzą kły
Furia w żyłach gotuje krew
Chłód pogardliwie unosi brew
Nie ma nadziei
Rozstania czas
W gorącej kipieli
Do piekła wraz...

Deithe, jestes poprostu wielki. to jest swietne, kapitalne itp