Zew Krwi...

Ponieważ wielu ankietowiczów czytało tą książkę a ja muszę czytać te ankiety chciałabym omówić tę pozycję...
W większości ankiet napisane jest, że jest to książka o wilkach (no normalnie szlag mnie trafia jak czytam takie rzeczy "Szara wilczyca" jest o wilkach, ale nie "zew krwi" do chole...) "Zew krwi jet o psach. PSACH...
Czy nie zaczyna się tak, że PIES Buck zostaje podstępnie sprzedany do PSIEGO zaprzęgu? Czy nie opisuje trudnego zycia w PSIM zaprzęgu?
Tak tytuł to zew krwi bo Buck to PIES, który żyjąc na Alasce poczuł ten zew natury... I dosłownie w finale na połowie ostaniej strony jest mowa o tym, że PIES Buck dobrowolnie przyłacza się do stada wilków by w końcu stać się dominującym samcem w stadzie...

Dzięki

edit: wrzucam jeszcze to jakby mi ktoś nie uwierzył...

Zew krwi (1903), powieść J. Londona, przynosząca sugestywny obraz dzikiej przyrody, na której tle ukazane są losy głównego bohatera, Bucka. Buck jest miejskim psem, krzyżówką bernardyna i owczarka szkockiego. Wiedzie spokojny żywot na farmie sędziego Millera, usytuowanej na Południu. Gdy wybucha gorączka złota, tłumy awanturników ciągną na Północ, do Klondike na Alasce. Porwany i sprzedany Buck trafia do psiego zaprzęgu. Głód, zimno i wysiłek sprawiają, że mięśnie zwierzęcia twardnieją i odradza się w nim pierwotny instynkt przeżycia. Z karkołomnej wyprawy w głąb dzikiej przestrzeni, gdzie zabierają psa trzej poszukiwacze złota, jedynie on uchodzi z życiem. Człowiek imieniem Thornton, który przygarnia Bucka, staje się jego przyjacielem i bogiem. Dla nowego pana Buck zdolny jest do wielkich wyczynów. Gdy Thornton zginie z rąk Indian, pies powróci do stanu pierwotnej dzikości i dołączy do wilków.

Hasło opracowano na podstawie “Słownika Encyklopedycznego - Literatura Powszechna” Wydawnictwa Europa. Autorzy: Anna Cisak, Maria Żbik. ISBN 83-85336-60-5. Rok wydania 1999.

Widzę Tajro, że poczułaś zew krwi Very Happy

chyba się wezmę za tą ksiązkę...

a bernardyzn pomiesznay z owczarkiem szkockim chyba marnie nadaje się do zaprzęgu...

Najlepsze było to, że ktoś w ankiecie napisał, ze to pozycja familijna jest. Taka milutka odskocznia od brutalnych, pełnych przemocy filmów w telewizji...
Ta... mi najbardziej utkwiła z tej powieści scena jak facet walił tego psa pałką w nos do nieprzytomności... I wogóle jak te psy zdychały z głodu na mrozie takim, że głowa mała i wystarczyło, tylko, że któryś się potknął... (zostawał rozerwany na strzępy)

Po prostu taka milusia książeczka dla małych i dużych idealna przed snem...

to może nie będę tego czytać Razz

Mam tą ksiażkę na półce, ale jakoś nie mogę się za nią zabrać...

heh, czytałem zdaje się, lecz troszkę dawno. Dość przyjemna książka Very Happy

Ale moim zdaniem w sprawach, tak (tytułowo) krwisto zabarwionych powinien wypowiedzieć się Blood Wink

Ja tam zawsze wolalem wilki Razz

"Szara wilczyca" to dopiero ksiazka, a jest jeszcze "Barry, syn Szarej Wilczycy" Smile

Mama mi to czytala jak bylem maly - serio.

Normalnie jak ją czytałm to tak mi strasznie szkoda było tych piesków, że...
Zła byłam na tego gościa

xP

ta ksiazke jest super. uwielbiam....

w ogole to czytam naprzemiennie ksiazki Londona... co zreszta widac po mojej ankiecie. xD