Małe dziwactwa

Wysłany: Sob 0:18, 03 Mar 2007

Trochę dziwny temat, ale czemu by nie:) Zakładam go żebyśmy się mogli poznać też i od tej strony^^ .
Moje dziwactwa hmm np. lubię zabierać książkę do toalety Razz

albo obgryzać długopisy gdy słucham wykładów: Smile

. Spotkałam się też z maniakalnym wycinaniem wszelkich małych czy dużych kawałeczków tłustego z wszelkiego mięsa (kiedyś też tak robiłam)

A czy Wy macie też swoje dziwactwa?

Wysłany: Sob 0:31, 03 Mar 2007

Dziwactwem można nazwać maniakalne uwielbienie żółwi..? A fakt, że nie słyszy się na jedno ucho jest dziwny..? Czy dziwi kogoś, że smakuje mi szpinak..? A może nieustanne i nieświadome ruszanie nogą, często wystukiwanie nią rytmu, lub też stukanie wszystkim o wszystk ow rytm..? hmm... Nie, chyba nie mam żadnych dziwactw... Jestem zwyklym przeciętnym człowiekiem ;] Temat nie dla mnie ;p

Wysłany: Sob 10:39, 03 Mar 2007

Moim dziwactwem jest podobno mój pedantyzm. ~^ Łeee, przesada. ;P

Wysłany: Sob 10:42, 03 Mar 2007

No cóż co do tych długopisów obgryzam ale na lekcji Kwadratowy

moja dziwactwa? Byc może takie,że jak mam konkretnie zły humor i jestem podłamana zaczyna mi bic głupawka wkurzajace to

no ale cóż? Kwadratowy

Wysłany: Sob 11:39, 03 Mar 2007

ja również zabieram książkę do kibla Very Happy

obgryzam długopisy obojetne czy w szkole czy w domu Razz

wystarczy że coś pisze i to jest taki odruch Very Happy

poza tym jak mi wpadnie w uchoo jakas piosenka to potrafię ją w kółko jedna i tę samą słychać przed tydzień codziennie po kilka godzin Very Happy

(wkurza to wszystkich w domu ale cóż na to poradzą Very Happy

ostatnio zaczęli mi mówić żebym ubierał słuchawki Very Happy

) poza tym to chyba nic więcej

Wysłany: Sob 17:42, 03 Mar 2007

sam jestem jakimś strasznym nieciekawym dziwactwem.
a poza tym?
hmm...
oglądam "na wspólnej". to jest najgorsze <sciana>

Wysłany: Sob 18:56, 03 Mar 2007

Dziwactwa?

Piję "słomkową" herbatę. Mocnej nie mogę nawet ruszyć.
Tankuję mleko. Zawsze do pełna. Najmniej dwa litry dziennie.
Co drugi dzień gorąca kompiel w wannie. Woda tak gorąca że przez pierwsze dziesięć minut staram się wejść. Potem jest spoko, jakiś dłuższy tomik się przewertuje... godzinka, dwie, gorzej później, przy wyjściu... od pary zaczyna się kręcić w głowie

Dziwny tryb życia. Siedząco - leżący.
Dzień zaczyna się dla mnie około 18...

I to tak wstępnie wszystko Smile

Wysłany: Nie 10:04, 04 Mar 2007

Khalid, Dziecię Pustyni napisał:

poza tym jak mi wpadnie w uchoo jakas piosenka to potrafię ją w kółko jedna i tę samą słychać przed tydzień codziennie po kilka godzin Very Happy

Aaaa, mam dokładnie to samo. xD

Drago napisał:

Co drugi dzień gorąca kompiel w wannie. Woda tak gorąca że przez pierwsze dziesięć minut staram się wejść. Potem jest spoko, jakiś dłuższy tomik się przewertuje... godzinka, dwie, gorzej później, przy wyjściu

Po godzince, dwóch, to Ty chyba już w lodowatej wodzie się taplasz. Razz

Wysłany: Nie 11:30, 04 Mar 2007

Lepiej po dwóch się kąpać w lodowatej niż napuścić sobie za zimnej ;p
a ze słuchaniem tej samej piosenki w kółko to żadne dziwactwo, bo też tak robię ;]

Wysłany: Nie 11:45, 04 Mar 2007

Przypomniałam sobie, że moim odruchem bezwarunkowym jest straszne wiercenie, gdy siedzę na krześle, podobno jest to strasznie wkurzające dla innych Razz

Wysłany: Pon 1:20, 05 Mar 2007

Hmm, niektórzy twierdzą, że dziwne u mnie jest to, że spędzam średnio godzinę dziennie nad moimi włosami (ludzie nie rozumieją, że dredy są pochłaniające

). Jeszcze inni się dziwią, że harcerzem jestem, dla większości to jakiś kosmos jest. A do kibla nie biorę książki, tylko gazetę, ew komórkę, bo lubię rozmawiać przez tel siedząc na wucecie.

Cytat:

oglądam "na wspólnej". to jest najgorsze <sciana>

spoko, mogło być gorzej, moja siostra ogląda mode na sukces

Wysłany: Pon 17:32, 05 Mar 2007

Cytat:

spoko, mogło być gorzej, moja siostra ogląda mode na sukces

uh, ja tego nie wytrzymuję x| tam mają dopiero dziwactwa - wszyscy jak jeden mąż (i żona) głośno myślą (czyli gadają do siebie).

Wysłany: Pon 19:01, 05 Mar 2007

A ja nie jadam skórki z budyniu XD I kto mnie przebije ? Smile

Poza tym tez czasem czytam w wannie... ale jak raz na 2 godziny mnie wcielo to juz mam zakaz Razz

Wysłany: Pon 22:36, 05 Mar 2007

Cytat:

Po godzince, dwóch, to Ty chyba już w lodowatej wodzie się taplasz.

Spróbuj kiedyś Razz

Zobaczysz że wciąż jest ciepła xD

Wysłany: Pon 22:38, 05 Mar 2007

ja nie lubię kanapek zapakowanych w papier śniadaniowy Rolling Eyes

po prostu nie mogę ich przełkąc. I wszyscy się ze mnie przez to śmieją... ale co ja poradzę, że kanaki z papieru sa po prostu niejadalne??

Ogrzewam sobie ręce na lampce na biurko, bo marznę. Niestety, lampka dość szybko stygnie

Wydaję za dużo kasy na psa. Strasznie mnie to męczy Razz

Równiez obsesyjnie slucham jednej piosenki , jak mi się spodoba.

nie umiem sobie kupować spodni. koszmarrrr

oglądam "ranczo" Laughing

i taniec z gwiazdami.
Nałogowo "szkło kontaktowe" - uzaleznia.

chyba tyle, mniewjszych lub większych dziwactw...