Novy... żyjesz??

Ostatnio byłam na zakupach..
i zaniepokoił mnie pewnien produkt leżący w dziale mięsnym Very Happy

Novy...? To Ty?

<Mlask, mlask> Ee...pytaliście się o coś? [;

Zarabiam na zycie jakos...

Novy, ile ważysz? (Wybacz pytanie, ale musiałem ^^' )

*Padł. Padł i nie wstanie*.

Hal, mam nadzieję, że tego nie kupiłaś!

*Troszczy się o zdrowie Hal*.

Błe, Goth, nie mogłeś kiedy indziej? Jem kolację. xD

Novy, a w jakim stanie masz wątrobe;]
bo moja sie ptoszke zmarszczyła od picia XD

Nie chciałbys tego zjesc.

Zdecydowanie. W środku są takie małe, podłużne, oślizgłe... błe!
Ale jak się je z zamkniętymi oczyma, można przełknąć.

(Jak będę miał chwilę czasu, napiszę recenzję szynki z Novego. xD)

Kupiles to? Zjadles?

[*]

O tym, co to było, dowiedziałem się dopiero po fakcie. Zresztą... Nie doceniasz mojej odporności... Gorzej z... pewną osobą ostatnio, jak wiesz (vide SB). (xD)

*Z oddali słychać ostentacyjny kaszel.*

Khem. O kim mówicie?

Co jak co, ale ja się nie dałem na szynkę przerobić. >.<

Właśnie, ostentacyjny kaszel. To też jeden z objawów nagłego zatrucia Novym. Ale nie martw się. Oprócz ostrej gorączki, niemożności poruszania się (z bólu) i konieczności amputowania obu rąk to jedyna dająca się zauważyć rzecz. Aha - zapomniałem jeszcze o napadach amnezji.

Omfg. xD

*Padł prawie tak ładnie jak Goth*

Btw, Novuś nie wiedziałem, że taki tani jesteś. ^^

I tak Cie nie stac.