Sesja w 4 wersy (?)

No mało ich, mało
Ale cóż począć?
Kiedyś więcej bywało,
Teraz to się pociąć...

Pociąć trzeba, lecz kawał chleba
lecz cóż to da, gdy bułkę się ma
nic nie da zrobić się coś, tak powiedział ktoś
a mądry pomyślał, że to pewnie łoś

Na łosia też coś pisać miałem,
Ale siadłem zapomniałem.
Za to o niemocy napiszę,
Że nastrojowo znowu wiszę.

Aż napisze coś Halkione,
Bo też wielce jest zdziwiona
Treścią i humorem gatki
Swej Jafowej tej gromadki

Witam, witam w naszych progach,
Dawnośmy cię nie widzieli,
Przeto raźniej będzie czwórką,
Niźli sami pisać mieli.

raźniej lepiej no wiadomo,
chyba po to nas stworzono,
jafowy humor mnie się podoba
a na innych forach ogarnia żałoba

No a skoro jest wesoło
Toczmy opowieści koło
Co też słychać u Księżniczki?
Pogubiła już trzewiczki?

Żal i smutek mnie ogarnia,
Że nie pisze nic ferajna
Śmierć nadeszła opowieści?
Toż to w głowie się nie mieści!

Liczmy, że w tym świątecznym czasie,
zejdą wszyscy ze swych stron dalekich.
Przy ognisku wielkim usiądziemy,
o przeżyciach naszych opowiemy.

Ech, to już nie te czasy...
Kolejne ery mijają nam w nudzie.
Kiedyś smakował Imp jak kęs kiełbasy,
Teraz nawet nie piszą nic ludzie.

Bogów trzeba obsztorcować,
Że im nie chce się pracować
Przez te ery wciąż tożsame
Imp się zmienia w wielką lamę Wink

Fakt, że nudno jest i basta,
Ekonomia zawalona,
Kiedyś gra ta miała klimat,
Dziś za bardzo jest zmieniona.