FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Zwierzyniec :P Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Halkione
Administrator
Administrator



Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 3742
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 20:13, 10 Kwi 2006 Powrót do góry

Łajza od angielskiego Lisa.. ładne, ładne <rotfl>

to Ty muszisz mieć spory dom i duuużo samozaparcia. Taki zwierzyniec to już jest trochę obowiązków.. Gratuluję Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Avartae Varie
Wielki grafoman JA&F
Wielki grafoman JA&F



Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 20:34, 10 Kwi 2006 Powrót do góry

Właściwie, to jedynym "problemem" jest Niunia - duży jest to i wybiegać się musi często.

Kotki były bardzo samodzielne. Jedyny wymóg Łajzy to to, że trzeba wstać wcześnie by ją wypuścić na dwór - koło 5. No a potem lata jak za przeproszeniem kot z pęcherzem w tą i wewtą.

Króliki to generalnie niewymagające zwierzęta, Kontrasta miałam zawsze na "oku" (siedział mi w staniku Razz), a pieski...

Wzięłam Sabę ze schroniska już szczenną, powiła tuzin młodych - w tym Misia i Bizkita. Resztę małych niestety trzeba było uśpić...
Sabka wpadła pod samochód kiedy Niunie miały parę tygodni więc obydwa pieski wykarmiłam praktycznie sama.
Bizkitowi udało się znaleźć dobry dom (dwa samce w domu to masakra - początkowo miał zostać jeden facet i mać), Misiek został zaś do dziś (ma już 6 lat) i jest strasznie pocieszną psiną ;].


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Halkione
Administrator
Administrator



Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 3742
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 21:37, 10 Kwi 2006 Powrót do góry

no ja mam z Batiarem utrapienie- niewiarygodne, ile on czasu pochłania.. bardzo jest absorbujący. Ale kochany Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
1therion
Administrator
Administrator



Dołączył: 17 Cze 2005
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gród nad Pisią

PostWysłany: Wto 0:33, 11 Kwi 2006 Powrót do góry

19 zwierzaków w domu... niezłe osiągnięcie. Ale ja i tak byłem lepszy. Kiedyś wpadłem na pomysł, że będę chodował myszki Smile Zaczęło się od tego, że kolerzanka miała gekona, który żywił się świerszczami i małymi mychami własnie. NIestety jedna porcja 'jedzeniea' okazała się na tyle duża, że gekon ją po prostu olałał, a 3 myszki zamieszkały w terrarium w donniczce. I tak oto stałem się właścicielami pierwszych 2 myszek Wink Koleżanka zostawiła sobie jedną. Szczeście nam dopisywało, bo ja miałem dwie samiczki, ona samczyka. Wszystko było dobrze do momentu, gdy podczas wyjazdów wakacyjnych nasze pupile mieszkały razem... w każdym razie na początku wszyscy byli zadowoleni, bo gekon miał darmowe żarcie, a ja jako dzieciek jeszcze miałęm frajde bycia 'hodowcą' Wink
Nie było to jednak tak do końca piękne. Pewnie wszystkim Wam się wydaje, że króliki się szybko rozmnażają... nie widzieliście myszy w akcji. Biedna jaszczurka nie nadąrzała z jedzeniem, a populacja ogonków rosła. W szczytowym momencie miałem tego chyba koło 60... na szczęście w sklepie zoologicznym odkupili, bo inaczej by mnie myszy zalały Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Krige
Przyjaciel klanu



Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Wto 12:48, 11 Kwi 2006 Powrót do góry

Therion, jak liczyć wszystkie zwierza u mnie w domu, to będzie:

2 psy
5 kotów
34 gapy i wrony
ok 10 myszy xD (ale przy moich kotach ta populacja się stopniowo zmiejsza :>)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vigla
Postołak
Postołak



Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 716
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Mlekiem i Miodem Nie PÂłynÂąca

PostWysłany: Śro 16:03, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

Therion a ja jako terrarystka zadam pytanko z ciekawości.... jaki to był gekon? :> Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Halkione
Administrator
Administrator



Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 3742
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 20:04, 12 Kwi 2006 Powrót do góry

Krige: co to sa gapy?? Neutral


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Krige
Przyjaciel klanu



Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Czw 10:02, 13 Kwi 2006 Powrót do góry

takie ptaszyska podobne do wron, tyle że bardziej hałaśliwe :>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vigla
Postołak
Postołak



Dołączył: 25 Gru 2005
Posty: 716
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Mlekiem i Miodem Nie PÂłynÂąca

PostWysłany: Czw 18:07, 13 Kwi 2006 Powrót do góry

To chyba raczej kawki Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
1therion
Administrator
Administrator



Dołączył: 17 Cze 2005
Posty: 1862
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gród nad Pisią

PostWysłany: Nie 17:52, 16 Kwi 2006 Powrót do góry

To ja wam opowiem, co zrobił wczoraj mój piesek Very Happy

Ale na początek przedstawienie Wink Jestem właścicielem niewielkiego psa, rasy kundel. Wabi się Brutus

Ten oto pies odwalił wczoraj taki numer, że ma przechlapane u mojej mamy na najbliższy rok przynajmnije Smile

Moja mama na święta upiekła schab... kawał mięcha, palce lizać. Żyby wystygł, wyniosła go na balkon... Reszty się pewnie domyślacie Smile Ze schabu zostały tylko śliwki, którymi był faszerowany (wcale się nie dziwie, ja też suszonych śliwek nie lubię Wink ) Ponieważ to był tak zdrowo ponad kilogram mięcha, a pies był już po kolacji (zwyczajowo dostaje jeden posiłek dziennie, ok 400g) tego dnia zjadł ponad trzykrotną porcję Very Happy Był tak obżarty, że się rusdzać nie mógł. Klapnął na podłodze o trawił Smile dziś rano też jeszcze nie sprawiał wrażenia zbyt ruchliwego psa Wink W końcu trawienie takiego posiłku musi trochę trwać Smile Na szczęście się nie rozchorował... Ale przez najbliższy rok ma u mnie w domu przechlapane Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
LAYLA
Tańczący z Postami
Tańczący z Postami



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Luthriven

PostWysłany: Nie 17:59, 16 Kwi 2006 Powrót do góry

Therionie mialam podobna sytuacje..... tlyko ze to byly 2 kiologramy surowego shcabu ktore mialy byc na obiad dla calej rodziny. (mkotlety schabowe) moje mama wyszla z kuchni na 1 min... to lezalo na stole.... wrocila juz tego nie bylo.... ostatecznie jedlismy ta watrobke ktora miala byc dla psa... bleeee


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Krige
Przyjaciel klanu



Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 985
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Nie 19:49, 16 Kwi 2006 Powrót do góry

a ja miałem inaczej jeszcze inaczej :>

na stole stygły pyszne kotlety Very Happy mama poszła po coś do innego pokoju, wróciła i ujrzała taki oto widok: 5 kotów stręczało nad tależem pełnym kotletów i pałaszowały tak szybko jak tylko się dało xD widok był poprostu boski xD jak jednego kota matka zdjęła ze stołu, to drugi wskoczył :> i tak w kółko xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
LAYLA
Tańczący z Postami
Tańczący z Postami



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Luthriven

PostWysłany: Nie 20:15, 16 Kwi 2006 Powrót do góry

trzeba bylo zabrac talerz Very Happy
tylko ciekawe co by zrobily wtedy wsciekle koty walczace o swoje kotlety Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Halkione
Administrator
Administrator



Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 3742
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 20:20, 16 Kwi 2006 Powrót do góry

hehe... no to Batiar takimi osiągnięcioami pochwalić się (jeszcze) nie może Wink w te święta zlizał tylko połowę polewy ze świątecznego mazurka...

Przedstawiam wszystkim winowajcę-schabożercę Very Happy - Brutusa:

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Amram Ostatni Pomazaniec
Wysłannik Miasta Schronienia



Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miasto Schronienia

PostWysłany: Pon 11:24, 17 Kwi 2006 Powrót do góry

Moj szczur upolowal kiedys cala czekolade, ktora lezala u mojego brata. Pies by chyba zdechl po takiej porcji, ale szczur byl w jak najlepszej formie, rzeznik.[/list]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
 
 
Regulamin