Czat

Jakoś mi nie umierają, jak ich 'przez jakiś czas' nie karmię, to chyba nie może. Ale ja się nie znam:) ja też próbuję się dostać na impa..

może to daltego że jestem schowany bardzo między ludźmi...
też często się nie widzę Smile

Alicie wejdz o 21.42 bo ja wtery wyjde

hehe już weszłam:)

aha no to luz Wink

to moge teraz spokojnie wyjsc

skoro nikt nic konkretnego nie pisze, i rozmowa sie nie keli, jak to mawiaja to czas bym skonczyl jak to mialem zamiar zrobic jakis czas temu, do zobaczenia i milego wieczoru (o moze nawet nocy) zycze Wink

dzięki i nawzajem Smile

hehe pa

to może skoro Fist się skarżył, że nikt nic nie piszę, to może niechby każdy napisał jak minął mu tydzień..., mamy już weekend wkońcu przecie Wink

ja zacznę:
Poniedziałek- dobrze
Wtorek - źle
Środa - jeszcze gorzej
Czwartek - bez zastrzeżeń
Piątek (dziś) - wspaniale

Very Happy

aa nie zdążę napisać, ale wpadnę jutro. Teraz musze iśc. Narazie

To napisz jutro.. Razz

narazie

to ja tez napisze
poniedzialek - beznadziejnie
wtorek - jeszcze gorzej
sroda - jest nadzieja na lepsze jutro
czwatrek - przekonuje sie ze nadzieja jest matka glupcow
piatek - zle, z powou filcharmoni i bojki
sobota - od rana zapierdalam, sprzatakie noszenie drewna itp
niedziela - prawdopodobnie bedzie bardzo nudna

jak nie pisaliscie tak nie piszecie Rolling Eyes

No więc:
Poniedziałek: ujdzie
Wtorek: ujdzie
Środa: beznadziejnie
Czwrtek: debilnie
Piątek: kompromitacja....
Sobota: jak zwykle cudowna, bo nie ma budy Very Happy

Niedziela: od rana do południa będzie piękna, a wieczorem znowu stracę dobry humor z powodu jutrzejszej szkoły....

Tylko obraz zbliżających się ferii utrzymuje mnie w jako takim stanie psychicznym...

poniedziałek: strrasznie, idzie sie załamać
wtorek: lepiej
środa: całkiem nieźle
czwatrek: baaaasen z moją klasą, masakra
piątek: nareszcie mogę się przed kimś wyżalić
sobota: początek całkiem niezły, ciągle się śmieję
niedziela: staram się o niej nie myśleć...

ferie... cos pięknego, czekam tylko na to;)