|
Autor |
Wiadomość |
Tajra
Moderator

Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 2159 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bagdad Płeć:
|
Wysłany:
Pon 8:47, 20 Sie 2007 |
 |
Nagash napisał: |
A tak w ogóle to nie rozumiem stanowiska kościoła w sprawie HP. |
Powiem wam prawdę... Rowling musiała nieźle dać komuś w łapę by kościół jako instytucja wciągnęła HP na librorum prohibitorum... Bo to jest najlepsza reklama jaką można sobie wymarzyć...
Brown też musiał nieźle podsmarować by ta zakonnica położyła się krzyżem i rozpoczęła głodówkę w ramach protestu "Kodu..."
To przecież dopiero od tego momentu zaczął się bum na "kod..."
Za same opracowania "kodu..." Brown zgarnia majątek, do tego prawa filmowe itp...
Pieniądz robi pieniądz... Rowling i Brown zapewne nieźle się szarpnęli, ale czy nie warto było? teraz są jednymi z najbogatszych ludzi świata.
Ale wiadomo, "jak nie posmarujesz to nie pojedziesz" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Sieklik
Tańczący z Postami

Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 2085 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaseczno Płeć:
|
Wysłany:
Pon 9:22, 20 Sie 2007 |
 |
Jeśli to prawda, to już rozumiem, czemu kościół taki przeciwny jest zwykłym książkom ;] (Sprzedawczyki jedne! ;/) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Krzyż Południa
Moderator

Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 2132 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Oxford Wschodu, Jerozolima Północy, Czarne Miasto, Kozi Gród... (Lublin)
|
Wysłany:
Pon 10:06, 20 Sie 2007 |
 |
JP II chwalił Rowling, przyjmował ją na osobistych audiencjach etc. To dopiero Benio jawnie stwierdził że Rowling to szatan |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Chali
Strzelający postami

Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 490 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Braunsberg Płeć:
|
Wysłany:
Pon 10:13, 20 Sie 2007 |
 |
Dzięki, ja nikogo szatanem nie nazywałem.
Inna sprawa, że Tajra ma rację - całe te "aferki" tylko nabijają konta Rowling i Browna. Może rzeczywiście posmarowali? Jak nie włożysz to i nie wyciągniesz?
Co ciekawsze, "new age" przedstawiony w HP, a tak tępiony przez Kościół jakoś nie przypadł do gustu ogółu ludzkości... Ja sam nie znam nikogo, kto jakoś się przestawił na "Rowlingowy" styl życia, mimo, że prawie każdy, kogo znam, przeczytał wszystkie wydane po polsku książki I to często niejednokrotnie.
A Kościół zawsze był przeciwny książkom... No, może prócz Bibli.
PS. Tajra, nie tylko prawa filmowe, ale też growe. To jest często większy zysk dla autora książki  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Krzyż Południa
Moderator

Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 2132 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Oxford Wschodu, Jerozolima Północy, Czarne Miasto, Kozi Gród... (Lublin)
|
Wysłany:
Pon 10:44, 20 Sie 2007 |
 |
Chali, nie wiem czy wiesz, że w średniowieczu również za czytanie Biblii inkwizycja wysyłała na stos ^^
Chodziło o to, że zwykli ludzie mogli sie żywić tylko serwowaną przez Kościół papką, przetworzoną tak by usprawiedliwiać działania Kościoła. Niewygodne dla niego fragmenty były pomijane. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Chali
Strzelający postami

Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 490 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Braunsberg Płeć:
|
Wysłany:
Pon 10:57, 20 Sie 2007 |
 |
To z Biblią też były takie jazdy? Uuuuła. Nie wiedziałem ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Tajra
Moderator

Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 2159 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bagdad Płeć:
|
Wysłany:
Czw 16:23, 20 Gru 2007 |
 |
Tajra napisał: |
Nagash napisał: |
A tak w ogóle to nie rozumiem stanowiska kościoła w sprawie HP. |
Powiem wam prawdę... Rowling musiała nieźle dać komuś w łapę by kościół jako instytucja wciągnęła HP na librorum prohibitorum... Bo to jest najlepsza reklama jaką można sobie wymarzyć...
Brown też musiał nieźle podsmarować by ta zakonnica położyła się krzyżem i rozpoczęła głodówkę w ramach protestu "Kodu..."
To przecież dopiero od tego momentu zaczął się bum na "kod..."
Za same opracowania "kodu..." Brown zgarnia majątek, do tego prawa filmowe itp...
Pieniądz robi pieniądz... Rowling i Brown zapewne nieźle się szarpnęli, ale czy nie warto było? teraz są jednymi z najbogatszych ludzi świata.
Ale wiadomo, "jak nie posmarujesz to nie pojedziesz" |
Heh, kolejny przykład to film "Złoty kompas":
[link widoczny dla zalogowanych]
tak to bywa. Zdarza się najlepszym. Sytuacja bez wyjścia? Bynajmniej cała nadzieja w Watykanie. Ciekawe ile musieli podsmarować?:
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Krzyż Południa
Moderator

Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 2132 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Oxford Wschodu, Jerozolima Północy, Czarne Miasto, Kozi Gród... (Lublin)
|
Wysłany:
Pon 9:55, 11 Lut 2008 |
 |
Czy ktoś czytał oficjalne polskie tłumaczenie, czy szkoda było złotóweczek ?? Jak wrażenia w porównaniu z tłumaczeniem grupy świstaka ?? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Chali
Strzelający postami

Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 490 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Braunsberg Płeć:
|
Wysłany:
Pon 17:10, 11 Lut 2008 |
 |
Ksiązkę mam od premiery... Ale ejszcze do niej nie zajrzałem nawet [; Olimpiady, te sprawy, nauka. Jakoś nie bardzo czas był. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gothar
Duch
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 3006 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 17:50, 11 Lut 2008 |
 |
Też mam książkę od premiery, ale dosłownie tylko zajrzałem. Większych zmian nie dostrzegłem. Za to jedna nie dawała mi spokoju. Byłem przyzwyczajony do czaru Ślad (Trace, dzięki któremu mogli namierzyć nieletniego), a Polkowski - skądinąd bardzo sensownie - postanowił przetłumaczyć go jako Namiar. Bo - jak wytłumaczył w słowniczku na końcu - czar służył przecież do namierzenia osoby, a nie wykrycia jego śladu (który to Potter zostawiał przecież gdzie popadło od narodzin). To mi się spodobało, ale jakoś mimo wszystko w uszach ciągle dzwoni mi Ślad. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gothar dnia Sob 13:40, 15 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
Krzyż Południa
Moderator

Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 2132 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Oxford Wschodu, Jerozolima Północy, Czarne Miasto, Kozi Gród... (Lublin)
|
Wysłany:
Pon 17:59, 11 Lut 2008 |
 |
Ja książki jeszcze nie ruszyłem, choć nie długo pewnie się do niej zabiorę. Na razie jedyne co mnie razi to tytuł - "Regalia śmierci" brzmią bardziej dostojnie i tajemniczo... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Tajra
Moderator

Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 2159 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bagdad Płeć:
|
Wysłany:
Pią 11:56, 14 Mar 2008 |
 |
Krzyż Południa napisał: |
Czy ktoś czytał oficjalne polskie tłumaczenie, czy szkoda było złotóweczek ?? Jak wrażenia w porównaniu z tłumaczeniem grupy świstaka ?? |
Jeśli mówisz o tym pdf'e to dla mnie to była masakra. Tłumaczenie jak z translatora i zwroty typu: zostali zbuforowani przez tłum, są w pdfie na porzątku dziennym pozatym wiele zwrotów nie przetłumaczono w ogóle.
Polkowski rządzi. Ja poczytałam pdfa i przestałam gdzieś w okolicy 70 strony. Pomyślałam, że poczekam na porządne tłumaczenie.
Co do regalii, to to też nie fortunna nazwa dla insygni. Regalia jak sama nazwa wskazuje związane są z postacią króla. A insygnia miały tyle związku z królewskim dworem co piernik z wiatrakiem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Halkione
Administrator

Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 3742 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Pią 13:17, 14 Mar 2008 |
 |
a do mnie po raz pierwszy chyba dotarło, jak bardzo ubogi jest język HP...
czytałam ostatni tom zaraz po tym, jak skończyłam Wiedźmina... różnica w języku- nie do opisania.
HP ma jednak prosty, banalny wręcz język, momentami toporny i przez to (paradoksalnie) aż trudny do czytania...
Przeczytałam w sumie wszystkie tomy, ale chyba nie jest to książka-faworyt. Owszem, można poczytać, ale chyba byłabym ostrożna z wynoszeniem jej na piedestały.
Poza tym (to chyba też kwestia języka) sporo wątków po prostu sie kończy w jakiś taki dziwny sposób. "Ktoś tam umarł"- i koniec rozwodzenia sie na ten temat. "Wzięli ślub" - i też koniec. Jakoś mam wrażenie, że zabrakło kilku opisów... których autorka chyba nie potrafi odpowiednio stworzyć. Ale może taka powinna być książka dla dzieci. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gothar
Duch
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 3006 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Sob 13:38, 15 Mar 2008 |
 |
Przyczyn takich a nie innych rozwiązań, szczególnie w 7. części, doszukiwać sie można w dwóch czynnikach: tego, że książka nie powinna wyjaśniać wszystkiego, powinna dawać pole do wyobrażeń i najróżniejszych domysłów oraz tego, że wydawnictwo Scholastic naciskało na Rowling w kwestii oddania gotowej książki do druku, podczas gdy autorka nie miała jeszcze dobrego zakończenia (na przestrzeni pięciu (?) stron jest wszystko - punkt kulminacyjny, rozwiązanie akcji, poakcja - epilog). Co do drugiego - to dosyć słaby domysł (co więcej, na Discovery bodajże oglądałem - już dosyć dawno - jakiś dokument o HP i Rowling pokazała jakąś skrzynkę i powiedziała, że tam się znajduje gotowe już zakończenie 7. części), ale takie właśnie wrażenie odniosłem, kończąc książkę.
Wielowątkowość bywa zaletą, ale, to prawda, w HP okazała się być sporą wadą, bo Rowling - tak jak napisałaś, Hal - ogrom wątków jakoś dziwnie pokończyła lub w ogóle o nich zapomniała (!).
Co do języka HP - jest prosty, zgadzam się. Choć nie wynika on z ubogiego słownictwa czy braku kunsztu Rowling (z wykształcenia jest anglistką, a w HP można odnaleźć nie jedno nawiązanie do łaciny czy greki, wierzeń celtyckich czy Mitologii), a - tak mi się zdaje - z zamierzenia. Docelowo miała to być książka dla dzieci, a te i tak by raczej nie doceniły artyzmu i wprawy w posługiwaniu się pięknym językiem lub, w gorszym przypadku, nawet by tego nie zrozumiały. Dlatego zabieg skądinąd słuszny. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Tajra
Moderator

Dołączył: 13 Gru 2005
Posty: 2159 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bagdad Płeć:
|
Wysłany:
Pon 18:33, 07 Kwi 2008 |
 |
Severusa żal... To był jedyny facet z jajami w tej powieści.
[link widoczny dla zalogowanych]
Szkoda, że nie potrafił walczyć o miłość, ale wiadomo czarodzieje nie czytali literatury pięknej i z pewnością obca mu była lektura "Cierpień młodego Wertera". Gdyby czytał wartościową literaturę a nie wyłacznie podręczniki magii wiedziałby, że miękkość nie popłaca.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tajra dnia Pon 18:40, 07 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
 |
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|
|
|